Dyplom 2015-Małgorzata Szymczak
Pamięć
Do stworzenia pracy dyplomowej zainspirowała mnie historia miłosna moich Dziadków. Poznali się pod koniec lat 40-tych we Wschowie pod Poznaniem. Zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. Jednakże Dziadek musiał wrócić do Szczecina , gdzie mieszkał i pracował. Przed wyjazdem zaręczyli się potajemnie, ponieważ Babci ojciec sprzeciwiał się ich związkowi. Przez cały okres rozłąki wysyłali codziennie do siebie listy. Pewnego dnia, kiedy Babcia nie otrzymała listu, najprawdopodobniej, z winy listonosza, prawie doszło do zerwania zaręczyn. Zdesperowany Dziadek na drugi dzień wysłał dwa długie, mokre od łez listy, które udobruchały narzeczoną. Ten fakt miedzy innymi spowodował, że podjęli decyzją o wspólnym zamieszkaniu. Babcia spakowała walizkę i pojechała do ukochanego. Przeżyli razem ponad 50 lat. Po śmierci Dziadka, Babcia wszystkie listy spaliła, by zatrzymać ich treść wyłącznie dla siebie.
Praca dyplomowa Pamięć to obiekt rzeźbiarski, który zbudowany jest z kilkudziesięciu porcelanowych kopert. Wyrzeźbione przeze mnie koperty są zamknięte, jednak widoczne są na nich ślady, odzwierciedlające ludzki dotyk. Nie jest dla mnie ważna treść listów w nich zawarta, ale sam fakt ich pisania i przesyłania. Szczególną rolę przywiązuję do materiału, który posłużył mi do zobrazowania rodzinnej historii. Porcelana, którą wybrałam, to najszlachetniejszy materiał spośród mas ceramicznych. Materia znana ze swojej twardości, lecz krucha zarazem, wiąże się dla mnie w sposób ideowy z pamięcią o ludziach , ich historiach, przemijaniu. Ważny jest dla mnie również sam moment jej utrwalenia poprzez ogień, który jest symbolem przejścia pomiędzy światami. Dzięki użyciu tych środków mogłam podjąć próbę odniesienia się do trwania poprzez pamięć.
Żyję w świecie, w którym coraz bardziej bezemocjonalny postęp techniczny wypiera z codziennego życia wrażliwość gestu, czułość dotyku czy słowa. Chciałabym, aby moja praca dyplomowa chociaż na chwilę je przywołała.